Klejenie i lakierowanie główki
Pękła główka gitary klasycznej. Prośba o przywrócenie stanu pierwotnego to rzecz z którą mamy do czynienia niezwykle często. Samo sklejenie to banał, oczywiście jeśli uzywa się odpowiednio dobranego kleju i stosuje się właściwą metodę klejenia. W ramach „przywracania stanu” ukrycie miejsca klejenia, zwłaszcza kiedy występują znaczne ubytki drewna oraz lakierowanie są o wiele poważniejszymi wyzwaniami. Tak wygląda główka gitary po sklejeniu. Wykruszone drewno krawędzi pęknięcia wymagało pokrycia tuszującym je fornirem ze szlachetnego drewna.
Podobnie jak górna powierzchnia główki wyglądało miejsce łączenia od strony spodniej. Po oszlifowaniu miejsca klejenia spod usuniętego lakieru ukazało sie surowe drewno.
W powierzchnię główki wkleiliśmy płatki formiru. Aby to zrobić trzeba było wykonać w niej wgłębienia o kształcie precyzyjnie odwzorowującym kształt i wymiary płatków.
Miejsce klejenia zostało dokładnie zasłonięte.
Miejsce klejenia od spodniej strony główki zostało pobarwione bejcą o precyzyjnie dobranym kolorze. Szczęśliwie nie było tu ubytków drewna.
Może to wygląda na razie nie najlepiej ale spokojnie, zobacz jak lakier zmienia kolor wklejek z forniru i oszlifowanego boku główki gitary.
Powierzchnia główki gitary została pokryta pięcioma warstwami lakieru…
po czym oszlifowaliśmy ją i wypolerowaliśmy.
Podobnie postąpiliśmy ze spodnią stroną główki gitary.
Oto końcowy efekt tej operacji.
Tak wygląda główka gitary po założ
Jeszcze jedno ujęcie.
Użyliśmy profesjonalnego lakieru poliuretanowego dwuskładnikowego który daje się polerować aż do zwierciadlanego połysku.
Dodaj komentarz